Zaspa

Zaspa dzieli się na dwie mniejsze jednostki - osiedla: Zaspa Młyniec oraz Rozstaje. Młyniec znajduje się pomiędzy aleją Rzeczypospolitej a torami kolejowymi. Co ciekawe na Młyńcu przez kilka lat mieszkał Lech Wałęsa wraz ze swoją rodziną. Rozstaje zajmują natomiast obszar na wschód od al. Rzeczypospolitej.

Obszar funkcjonującego jeszcze na początku lat 70-tych lotniska został przekształcony w ogromny teren zabudowy mieszkaniowej. Bloki ułożone w kształt plastrów miodu, wtopione w zieleń oraz dodatkowo połączone z centrum miasta trasą SKM oraz linią tramwaju, stanowią dzisiaj znak rozpoznawczy tego rejonu miasta.

Jednak obszar pomiędzy budynkami z lat PRL coraz częściej wypełnia nowe budownictwo deweloperskie. Nowych mieszkańców przyciąga nie tylko duża ilość zieleni ale także dogodne skomunikowanie z innymi dzielnicami oraz całkiem dobrze rozwinięta infrastruktura oświatowa oraz handlowa.

Na Zaspie znajdują się liczne punkty handlowo-usługowe. Wprawdzie swoją estetyką często odbiegają od dzisiejszych norm, bez problemu możemy się w nich zaopatrzyć w podstawowe produkty. Na terenie Zaspy możemy zrobić również zakupy w centrum handlowym ETC, jednym z pierwszych tak dużych obiektów handlowych w Trójmieście.

Jeszcze przed kilkoma laty Zaspa była kojarzona głównie z szarymi blokami. Cios szarzyźnie zadał Rafał Roskowiński. To z inicjatywy tego gdańskiego artysty, znanego m.in. z malowideł ściennych na Stoczni Gdańskiej czy na murze przy ul. Kilińskiego, zorganizowano w 1997 r. festiwal Murales. Najlepsze prace nadesłane na konkurs ozdobiły szczyty kilku bloków stojących przy ul. Rzeczpospolitej - "arterii" stanowiącej oś Zaspy. Po Roskowińskim zmiany wyglądu bloków wykonały spółdzielnie mieszkaniowe. Zaczęły ozdabiać budynki różnymi malunkami, często bardzo odbiegającymi od przyjętych wzorców malowania. Na blokach można spotkać rysunki biedronek, kwiatów czy drzew.

Zaspa posiada sporo terenów zielonych. Pomiędzy Młyńcem a Rozstajami jest duży park im. Jana Pawła II. Niestety wydaje się, że walory rekreacyjne tego miejsca są wykorzystywane w niewielkim stopniu. Nie ma tu żadnych obiektów dla dzieci, zaś trawniki służą często do załatwiania psich spraw fizjologicznych.

Dużo lepiej prezentuje się powstały w 1997 r. park pomiędzy ul. Leszczyńskich a Powstańców Wielkopolskich. Jeszcze kila lat temu były tam opuszczone działki, chaszcze i miniaturowe dzikie wysypiska śmieci. Obecnie cały teren poddano rekultywacji, zasadzono krzewy, drzewka, wybudowano ścieżki oraz plac zabaw dla dzieci.

W wolnym czasie można także wybrać się nad morze i pospacerować brzegiem plaży lub zjeść świeżą rybę w lokalach gastronomicznych usytuowanych przy molo.